fOtOtest: Google Pixel 10 Pro

APLIKACJA

Google Pixel 10 Pro posiada wygodną i prostą w obsłudze aplikację aparatu.

Do dyspozycji mamy tryby:

  • Dynamiczny ruch,
  • Długa ekspozycja,
  • Dodaj mnie (grupowe z dodawaniem osób przez AI),
  • Portret,
  • Zdjęcie,
  • Tryb nocny,
  • Panorama,
  • Panoramowanie,
  • Rozmycie,
  • Film,
  • Tryb nocny,
  • Zwolnione tempo,
  • Tryb poklatkowy.

Zdjęcia możemy wykonywać w formacie JPEG lub JPEG + RAW, co ułatwia ich dalszą obróbkę.


Ustawienia manualne pozwalają na korektę cieni, ekspozycji, balansu bieli, ostrości, szybkości migawki oraz czułości ISO.

TRYBY

Tryb portretowy z efektem małej przysłony działa doskonale nawet przy niekorzystnych warunkach. Dzięki zastosowaniu dużej matrycy, jakość zdjęć z przedniej kamery nie odbiega od tych, które wykonano głównym aparatem.

Zoom realizowany jest poprzez przełączanie między obiektywem podstawowym, szerokokątnym i tele oraz zbliżenie cyfrowe. Poniżej przykład powiększenia uzyskiwanego w ramach tej samej sceny.

Udane połączenie AI z zoomem cyfrowym daje efekty jak na poniższym przykładzie ujęcia księżyca wykonanego „z ręki”.

Panoramy wykonywane są w płaszczyźnie poziomej od lewej lub od prawej strony. Ujęcia składowe klejone są bez widocznych różnic w balansie bieli, kontraście czy błędów łączenia obiektów.



Dzięki automatycznemu HDR możemy wykonywać zdjęcia w podwyższonej rozpiętości tonalnej, dla uzyskania większej ilości detali w skrajnie jasnych i ciemnych miejscach kadru. Działa to na tyle dobrze, że można śmiało robić fotki pod słońce i jest spora szansa, że wyjdą.

Tryb Nocny pozwala na wykonywanie zdjęć nocą bez użycia statywu. Ich jakość jest bardzo dobra, a naturalne kolory i minimalny poziom rozjaśnienia wręcz wzorowe.

Długi czas naświetlania działa niezależnie od pory dnia, więc możemy fotografować nocą poruszające się pojazdy i smugi świetlne oraz ruch wody w dzień.

Google Pixel 10 Pro posiada tryb makro uruchamiany automatycznie dla zdjęć i filmów. Efekty są bardzo dobre i testowany model spokojnie mógłby konkurować z flagowcami.




Poniżej pełny kadr i jego wycinek, ilustrujące jak główna matryca rejestruje detale.