Nie wiem czy jakikolwiek smartfon dostał ode mnie ostatnio lepszą rekomendację niż moto g75. Na przełomie 2024 i 2025 roku był to najbardziej opłacalny model poniżej tysiąca złotych. Co ciekawe, żadnej z konkurencyjnych marek nie udało się zaproponować równie wszechstronnego sprzętu w tym przedziale cenowym. Jeśli więc ktokolwiek miałby podnieść poprzeczkę, musiała to być Motorola i ich nowa moto g85 5G. Sprawdźmy więc jakie robi zdjęcia.
MOTO G85 5G
W odróżnieniu od g75, moto g85 5G ma zakrzywiony ekran z centralnie umieszczonym oczkiem kamery frontowej. Na prawej krawędzi znajduje się włącznik i regulacja głośności, na dolnej tacka na SIM, gniazdo USB-C i głośnik. Drugi z głośników umieszczono tuż nad ekranem, zapewniając pełną obsługę dźwięku stereo.
Tył z silikonu w testowanym modelu prezentuje się estetycznie, a dzięki fakturze powierzchni jest całkowicie odporny na odciski palców czy stłuczenie. Moim zdaniem to jeden z najlepiej wyglądających smartfonów z dolnej półki cenowej.
W ekologicznym pudełku poza telefonem znalazł się przewód zasilający USB-C, przezroczyste etui z tworzywa oraz szpilka do zmiany karty nano-SIM. Szkoda, że producent nie zdecydował się na fabryczne zabezpieczenie ekranu folią.
APARAT
Moto g85 5G wyposażona została w następujące matryce:
- główną o rozdzielczości 50 megapikseli z optyką o przysłonie f/1,79 i optyczną stabilizacją obrazu OIS,
- 8 megapikseli z obiektywem ultraszerokokątnym Macro Vision o polu widzenia 118° i przysłonie f/2,2.
Z przodu umieszczono 32-megapixelową matrycę w technologii Quad Pixel uzbrojoną w obiektyw o przysłonie f/2,4.