Frostpunk: Season Pass [PS4]

11 bit studios to firma, której nie trzeba przedstawiać. Głównie za sprawą wielokrotnie nagradzanej produkcji This War Of Mine, która do tej pory pozostaje jedyną grą zakupioną przeze mnie na wszystkie platformy jakie posiadam. Kiedy pojawiła się informacja, że zamierzają wydać steampunkową strategię osadzoną w postapokaliptycznym świecie, dodałem tytuł do listy zakupowej.
Frostpunk okazał się hitem za sprawą stylistyki i mechanik, dzięki którym wyróżniał się na tle klasycznych strategii. Po raz kolejny twórcy udowodnili, że potrafią spojrzeć na temat w sposób nieszablonowy i dać graczom coś więcej niż tylko rozrywkę. Rozbudowa i zarządzanie miastem po katastrofie klimatycznej okazały się równie emocjonującym zajęciem, co toczenie wojen.

FROSTPUNK: SEASON PASS

Na swoją wersję gry posiadacze konsol musieli poczekać rok od premiery na PC. Warto było, bo w pakiecie poza główną kampanią pojawiły się trzy dodatkowe scenariusze. Wszystkie z możliwością ustawienia poziomu trudności oraz gry w trybie nieskończoności lub przetrwania, który pozbawiony jest aktywnej pauzy.
Dwa lata później możemy się wreszcie zabrać za dodatki wchodzące w skład recenzowanej przepustki sezonowej.

FABUŁA

Każdy z dodatków oferuje inny scenariusz i związany jest z innym okresem historii.
Ostatnia jesień to
prequel, w którym celem jest budowa generatora znanego z podstawki. Tempo prac narzuca nam harmonogram i nadchodzący kataklizm, który zwiastują gwałtowne zmiany pogody.

Na krawędzi to kontynuacja historii z gry podstawowej. Zarządzamy tu położoną na odludziu osadą, która zaopatruje Nowy Londyn w surowce. Poza tym prowadzimy poszukiwania nowych szlaków handlowych i ocalałych ludzi.

Szczeliny są dodatkową mapą trybu nieskończoności. Dostęp do zasobów jest tu utrudniony przez tytułowe szczeliny i jedynym sposobem na ich pokonanie jest budowa mostów.

MECHANIKA

Frostpunk to pozycja wyjątkowa zarówno ze względu na wykreowany świat, jak i rozwiązania związane z mechaniką. Naszym głównym przeciwnikiem nie jest tu wyłącznie skrajnie niska temperatura, z którą walczymy przy pomocy rozwijanych systemów grzewczych. Poza trudnymi warunkami atmosferycznymi musimy się bowiem zmierzyć z czynnikiem ludzkim, który bywa bardziej kapryśny niż pogoda. Nasi robotnicy i inżynierowie są podatni na choroby, urazy, głód i zmęczenie. Musimy więc cały czas mieć na uwadze zmieniające się nastroje społeczne, które obrazują paski niezadowolenia i motywacji. W skrajnym przypadku wściekły tłum może zakończyć rozgrywkę wypędzając nas z miasta.
Aby temu zapobiec, należy zachować równowagę między zaspokajaniem bieżących potrzeb oraz wprowadzaniem praw i obowiązków. Każde działanie ma swoje konsekwencje i z biegiem czasu może się okazać, że jedynym rozwiązaniem jest dyktatura lub fundamentalizm religijny.

Każdy z dodatków rozszerza lub modyfikuje mechaniki z podstawki.
Ostatnia jesień zawiera:

  • nowy wariant trybu „Nieskończoność” – „Budowniczowie” dla miłośników maksymalnej rozbudowy,
  • dwie nowe części Księgi Praw, wprowadzające rozwiązania technokracji i socjalizmu,
  • dodatkowe zagrożenia i problemy, z którymi trzeba się zmierzyć, takie jak toksyczne gazy i strajki robotników,
  • nowe sposoby wpływania na ludzi, od zakładania związków zawodowych po stosowanie manipulacji,
  • zmienione drzewko technologii, nowe wynalazki do odkrycia i nowe zasoby,
  • 25 nowych obiektów, między innymi port, stacja telegraficzna czy siedziba związku zawodowego,
  • nowe klasy społeczne (np. więźniowie stanowiący tanią i posłuszną siłę roboczą).

W odróżnieniu od podstawowej wersji Frostpunka, mamy tu możliwość wyboru jednej z dwóch stron wewnętrznego konfliktu między robotnikami a inżynierami. Obie posiadają własne drzewka Księgi Praw oraz obiekty pomagające lepiej kontrolować mieszkańców osady. Po dłuższej przerwie rozgrywka wydała mi się nieco trudniejsza niż w podstawce. Głównie za sprawą strajków, które automatycznie zatrzymują prace nad generatorem , a w efekcie doprowadzają do opóźnień w harmonogramie. Opanowanie optymalnych warunków pracy zajęło mi nieco ponad dzień, a cały dodatek skończyłem w weekend.

Na krawędzi zawiera:

  • osady i bezpieczne szlaki,
  • relacje: przysługi, ulepszenia, handel, dyplomacja,
  • jednostka oddziału budowlanego do budowy placówek handlowych i bezpiecznych szlaków,
  • 16 nowych obszarów Frostlandu i nowe historie powiązane ze znanymi już miejscami,
  • 3 dodatkowe budowle miejskie i 7 technologii,
  • nowe ustawienie we wszystkich wariantach trybu „Nieskończoność”,
  • 6 utworów skomponowanych przez Piotra Musiała,
  • ulepszenia i poprawki.

Scenariusz ten zakłada zależność od Nowego Londynu i jego Księgi Praw. Nowe zasady są ustanawiane odgórnie i wymagają budowy konkretnych obiektów. Dodatkowo zmuszeni jesteśmy prowadzić ciągłe wydobycie surowców, którymi zaopatrujemy naszą „stolicę”. W zamian możemy czasem liczyć na dostawy brakujących surowców lub siły roboczej.  Każde działanie budzi oczywiście reakcję naszej społeczności, więc warto dążyć do jak największej niezależności. Historię można ukończyć w kilka godzin, choć wymaga to wprawy i bezbłędnego kontrolowania potrzeb mieszkańców, produkcji i wydobycia.

Szczeliny zawierają:

  • dodatkową mapę w trybie „Nieskończoność”,
  • nowy obiekt do budowania – most,
  • nową mechanika rozgrywki.

Poza wymienionymi elementami, oba dodatki mają do odblokowania aż 26 nowych trofeów PSN.

OPRAWA AUDIOWIZUALNA

Podobnie jak podstawka, dodatki utrzymane są w biało-szarej kolorystyce pokrytych śniegiem i lodem pustkowi. Jedynie w Ostatniej jesieni możemy w początkowych fazach rozgrywki zobaczyć jak wyglądał świat przed katastrofą. Na tle minimalistycznych map, uwagę zwracają pełne detali budynki i konstrukcje przemysłowe. Steampunkowy charakter produkcji podkreślają doskonale zaprojektowane zakładki menu i karty praw ozdobione klimatycznymi grafikami. Całość wygląda dobrze, choć niektórym może przeszkadzać brak wsparcia dla wyższych rozdzielczości czy wyświetlania w HDR.
Uwagę zwraca muzyka, która towarzyszy nam podczas rozgrywki. Nie tylko nadaje rytm poszczególnym etapom rozbudowy, ale i doskonale oddaje napięcie towarzyszące naszym decyzjom w kluczowych momentach.

CZY WARTO

Frostpunk: Season Pass to idealne uzupełnienie jednej z najlepszych gier strategicznych wydanych na Playstation 4. Dwa dodatkowe scenariusze, mapa dla miłośników rozbudowy, nowe tryby i tona mechanik odmieniających zasady rozgrywki. Balansowanie między prawami pracowników a dyktaturą technokracji, odkrywanie nowych metod pozyskiwania surowców i eksplorowanie okolic przy wykorzystaniu nowych elementów konstrukcyjnych. Powrót do tego świata to pełne emocji decyzje i wybory moralne, które doprowadzić mogą zarówno do przetrwania jak i upadku cywilizacji.
Obowiązkowa pozycja dla fanów Frostpunka i w pakiecie z podstawką mocny punkt na liście zakupowej dla szukających oryginalnej gry strategicznej na konsolę. Warto ograć przed zapowiedzianą już premierą drugiej części.
Dodatki dostępne są w PS Store oddzielnie i w formie przepustki sezonowej.
Frostpunk: Complete Collection zawiera podstawową grę wraz z całą zawartością dodatkową.

Wszystkie zrzuty ekranu pochodzą z PS5.
Dodatek do recenzji udostępniło 11 bit studios.