Lenovo Yoga 7i Gen 8

Pierwszego laptopa z serii Yoga testowałem niemal cztery lata temu podczas wyjazdu do Bangkoku. Już wtedy zrobił na mnie wrażenie doskonały ekran i wydajność akumulatora. Od tamtego czasu wyszły dziesiątki różnych sprzętów, a Lenovo nieustannie zaskakiwało swoimi rozwiązaniami.
Dziś będzie okazja sprawdzić jak spisuje się ich najnowszy model Yoga 7i Gen 8.

LENOVO YOGA 7I GEN 8

Ultralekki laptop w obudowie z magnezu, którego wydajność ma sprostać nie tylko codziennym zadaniom biurowym, ale i kreatywnej pracy przy użyciu programów do obróbki zdjęć czy prostego montażu.

WYGLĄD

Cienka minimalistyczna obudowa Yoga Slim 7i Gen 8 jest prosta w swojej formie i nie wyróżnia specjalnie na tle starszych modeli. Pozostawiono charakterystyczne logotypy oraz lekko wysunięty poza obrys obudowy moduł kamery. Na lewej krawędzi znajdziemy port HDMI 1,4, dwa porty USB-C oraz gniazdo słuchawkowe i mikrofonowe. Na prawej umieszczono natomiast przycisk zasilania, port USB-A oraz czytnik kart Micro SD. Głośniki znajdują się po obu stronach klawiatury. Całość prezentuje się elegancko, choć matowa powierzchnia górnej pokrywy lubi zbierać odciski palców.

WYKONANIE

Mimo niewielkich gabarytów, magnezowa obudowa gwarantuje odpowiednią sztywność konstrukcji. Poszczególne elementy spasowane są idealnie i nie stwierdziłem żadnego trzeszczenia czy uginania się pokrywy podczas codziennego użytkowania. Zawiasy wyglądają na solidne, choć trudno to jednoznacznie potwierdzić podczas krótkich testów.

EKRAN

Yoga Slim 7i Gen 8 posiada czternastocalową matrycę OLED o rozdzielczości 1920 x 1200, częstotliwości odświeżania 60 Hz i proporcjach 16:10. Charakteryzuje ją stuprocentowe pokrycie przestrzeni barwnej DCI-P3 i jasność na poziomie 400 nitów. Sprawdzi się więc nie tylko podczas oglądania filmów, ale i przy obróbce zdjęć czy wideo. Opcjonalnie możemy też wybrać wariant OLED 2,8k 90Hz lub LCD 2,2K 60Hz, obsługujące Dolby Vision. Ze względu na użycie szklanej powłoki dotykowej we wszystkich wersjach, dosyć mocno odbijają się w niej źródła światła, co utrudnia pracę w plenerze.
Nad wyświetlaczem umieszczono kamerę o rozdzielczości 1080p z obsługą logowania Windows Hello oraz fizyczną przesłoną obiektywu.

DŹWIĘK

Urządzenie ma dwa głośniki o mocy 2W z obsługą Dolby Atmos Audio, które nie grają może najgłośniej, ale całkiem przyzwoicie jak na tak mały sprzęt. Do oglądania filmów czy puszczania muzyki w tle wystarczą aż nadto, a do poważniejszych zastosowań zawsze można podpiąć zewnętrzny zestaw słuchawkowy.

FUNKCJE

Jedną z głównych zalet jest konwertowalna konstrukcja umożliwiająca używanie laptopa jak tabletu. Obracamy wtedy ekran o 360° i klawiatura służy nam za podstawę. To świetne rozwiązanie kiedy chcemy skorzystać z dołączonego stylusa przy obróbce zdjęć czy odręcznym wykonywaniu notatek.

Zastosowana klawiatura jest dosyć wygodna o ile ktoś jest przyzwyczajony do niewielkiego skoku klawiszy i zwartego układu stosowanego w akcesoriach do tabletów. Podświetlenie w kolorze białym jest wystarczające i dobrze kontrastuje z ciemnymi przyciskami.

Dołączony Stylus umożliwia precyzyjne nawigowanie po ekranie i komfortową obsługę oprogramowania do edycji zdjęć i wideo. Niestety nie do końca rozumiem czemu jest on na baterię a nie akumulator, który byłby ładowany bezpośrednio z laptopa. Zwłaszcza, że jego dedykowany uchwyt wpina się w USB-A.

Cieszy natomiast spora liczba portów, bo udało się zmieścić:

  • czytnik kart MicroSD,
  • HDMI 1.4,
  • USB-A 3.2 Gen 1,
  • 2x USB-C 3.2 Gen 2 Thunderbolt 4 (DisplayPort 1.4 / Power Delivery 3.0),
  • gniazdo słuchawkowe i mikrofonowe.

WYDAJNOŚĆ

Testowany laptop mimo niewielkich rozmiarów radzi sobie całkiem dobrze. Jego dwunastordzeniowy procesor Intel Core i5-1340P wspierany przez układ Iris Xe oraz 16GB pamięci RAM DDR5 umożliwia nie tylko obróbkę zdjęć, ale i podstawowy montaż wideo w 1080p. Czas renderowania nie należy może do najkrótszych, ale za to nie wymaga podpięcia do zasilacza.
Najnowsze tytuły gier możemy natomiast odpalić dzięki Xbox Game Pass oraz Geforce Now, co kolejny raz udowadnia, że usługi streamingu gier to warta rozważenia alternatywa dla drogich zestawów gamingowych.

Bateria spokojnie wystarczała na kilkanaście godzin w programach biurowych, 6-7 przy większym obciążeniu i nieco poniżej 2 podczas renderu wideo. To wręcz idealny wynik dla osób pracujących w drodze do pracy lub planujących używać laptopa podczas podróży. Dodatkowym atutem jest dobra kultura pracy, na którą składają się optymalne temperatury przy obciążeniu i stosunkowo ciche wiatraki.

PODSUMOWANIE

Lenovo Yoga 7i Gen 8 to lekki i wydajny laptop zdolny zastąpić domowy komputer i tablet podczas wyjazdów i podróży. Mimo rozmiaru posiada wszystkie potrzebne porty i czytnik kart microSD, dzięki któremu możemy bez rozkręcania dołożyć 1TB. Do tego mocna obudowa, długi czas pracy baterii oraz świetny ekran ze stuprocentowym pokryciem przestrzeni DCI-P3. Testowana konfiguracja wystarcza zarówno do prostych zadań biurowych i konsumpcji mediów, jak i do obróbki zdjęć czy prostego montażu wideo w 1080p. Minusem jest błyszcząca matryca, która utrudnia pracę w plenerze, ale to cena za możliwość korzystania z dotykowego ekranu.
Jeśli szukacie małego i lekkiego ultrabooka do codziennej pracy, warto rozważyć ten model. Ostateczną decyzję pozostawiam jednak jak zawsze wam.

Sprzęt do recenzji udostępniła firma Lenovo.
Link do specyfikacji producenta
.