fOtOtest: Infinix Zero Ultra

APLIKACJA

Infinix Zero Ultra ma prostą w obsłudze aplikację aparatu, oferującą tryby:

  • Vlog,
  • Film,
  • AI Cam (tryb fotograficzny automatyczny),
  • Profesjonalny (tryb fotograficzny manualny),
  • Super makro,
  • Tryb nocny,
  • Zwolnione tempo,
  • Film podwójny,
  • Tryb poklatkowy,
  • Panorama,
  • Portret,
  • Zdjęcie AR,
  • Uroda,
  • Krótki film,
  • Dokumenty.

Model posiada Tryb Profesjonalny do ręcznego ustawiania:

  • kompensacji ekspozycji,
  • czasu naświetlania,
  • czułości ISO,
  • balansu bieli,
  • sposobu pomiaru ostrości,
  • sposobu pomiaru światła.

TRYBY

Tradycyjnie sprawdzam możliwości trybu Portret z efektem małej przysłony i regulacją stopnia rozmycia tła na fotografii. Jest nieźle, choć z tendencją do przepaleń, która jeszcze nie raz da o sobie znać podczas tego testu. Tryb działa na wszystkich obiektywach smartfonu.

Znalazło się tu też Zdjęcie AR do fotografowania animowanego avatara zamiast osoby w kadrze. Opcje personalizacji są bardzo ograniczone i raczej nie stworzymy ludzika na swoje podobieństwo.

Obiektyw Google tłumaczy sfotografowany tekst lub wyszukuje obiekty w kadrze w zasobach internetowych.

Zoom realizowany jest poprzez przełączanie między tylnymi kamerami oraz zbliżenie cyfrowe. Jakość jest niezła, choć zmiana obiektywów trwa zauważalnie dłużej niż w innych modelach. Poniżej przykład powiększenia uzyskiwanego w ramach tej samej sceny.

Zakładka odpowiedzialna za cyfrowe filtry, pozwala na fotografowanie i filmowanie ze zmieniającymi kolorystykę presetami.

Oprogramowanie aparatu umożliwia wykonanie panoramy w płaszczyźnie poziomej od lewej do prawej. Ujęcia składowe klejone są bez widocznych przejść tonalnych czy błędów łączenia obiektów, ale trzeba uważać na przepalenia i nieostrości przy zbyt szybkim wykonywaniu zdjęcia.

Dzięki zakładce HDR można uzyskać więcej detali w skrajnie jasnych i ciemnych partiach kadru. Poniżej przykład tej samej sceny z wyłączoną i włączoną funkcją. Efekt jest widoczny, choć nie tak spektakularny jak w innych modelach z tej półki cenowej.


Tryb Nocny oferuje całkiem niezłej jakości zdjęcia nocne bez użycia statywu, lecz zdarzają mu się pomyłki balansu bieli gdy mamy kilka źródeł światła w kolorze żółtym.

Infinix Zero Ultra posiada Tryb Supermakro, który w połączeniu z matrycą o dużej rozdzielczości pozwala wykonywać zdjęcia z małej odległości od fotografowanego obiektu. Efekty możecie zobaczyć poniżej.

Na koniec pełny kadr i jego wycinek, ilustrujące jak główna matryca testowanego modelu rejestruje detale.