Nie zawsze mogę testować sprzęt w dniu premiery. Jeszcze rzadziej zdarza się dostać sample przed pojawieniem się pierwszych egzemplarzy w sklepach. W tym przypadku miałem jednak okazję sprawdzić flagowy model Motoroli jako jedna z pierwszych osób w Polsce. Muszę przyznać, że nie było łatwo wytrzymać bez wrzucania zdjęć, czy choćby krótkiej notki na temat nowej Edge 30 Pro.
MOTOROLA EDGE 30 PRO
Podobnie jak w poprzedniej generacji, Edge 30 Pro ma całkowicie płaski ekran z centralnie umieszczonym oczkiem kamery frontowej. Dzięki temu łatwiej nałożyć folię ochronną i korzystać z aplikacji, których elementy aktywne nie są dostosowane do wyświetlania na wygiętej matrycy. Na prawej krawędzi znalazł się włącznik i regulacja głośności, a z lewej zniknął dedykowany przycisk Asystenta Google, co uważam za bardzo dobrą decyzję. Tackę na SIM, gniazdo USB-C i głośnik umieszczono na dolnej krawędzi. Wrócił drugi głośnik umiejscowiony nad ekranem, czego niestety nie można już napisać o wejściu słuchawkowym.
Tył ze szkła 3D Corning Gorilla Glass 5 w aluminiowej ramce wygląda świetnie, a jego matowa powierzchnia dobrze radzi sobie z odciskami palców. Aparaty zgrupowano na zaokrąglonej wysepce w lewym górnym rogu, co powoduje że telefon po odłożeniu spoczywa na obiektywach. Na szczęście problem znika po założeniu dołączonego etui.
Całość wygląda efektownie, choć wciąż bardziej podoba mi się wykończenie z tworzywa imitującego skórę jednego z wariantów zeszłorocznej Motoroli Edge 20 Pro.
W pudełku poza telefonem znalazła się szybka ładowarka, przewód zasilający USB-C oraz etui z tworzywa sztucznego. W sprzedaży dostępny jest również powiększony zestaw z zamykanym futerałem i dołączonym rysikiem.
APARAT
Motorola zdecydowała się tym razem na dosyć ciekawe rozwiązanie i obiektyw szerokokątny obsługuje sensor o tej samej rozdzielczości co aparat główny.
Mamy więc do dyspozycji matryce:
- główną o rozdzielczości 50 megapikseli (w technologii Quad Pixel) z optyką o przysłonie f/1,8,
- 50 megapikseli z obiektywem ultraszerokokątnym Macro Vision o polu widzenia 114 stopni i przysłonie f/2,2,
- 2 megapikseli o przysłonie f/2,4 do efektu głębi ostrości.
Z przodu umieszczono aż 60-megapixelową matrycę w technologii Quad Pixel z optyką o przysłonie f/2,2.
APLIKACJA
Motorola Edge 30 Pro posiada przeprojektowaną aplikację aparatu, znaną z Edge 20 Pro i G200.
Do wyboru mamy tryby tylnej kamery:
- Kolor spotowy
- Panorama
- Filtr na żywo
- Podwójny zapis
- Wycinek zdjęcia
- Ruchome zdjęcia
- Ultra-Res
- Skaner
- Portret (Zdjęcie)
- Nocne zdjęcia
- Grupowe selfie
- Pro (Manualny)
- Zdjęcie
- Film
- Film poklatkowy
- Zwolnione tempo
- Podwójny zapis (Wideo)
- Portret (Wideo)
- Kolor Spotowy (Wideo)
Dla przedniego aparatu natomiast:
- Portret
- Kolor spotowy
- Nocne zdjęcia
- Ruchome zdjęcia
- Grupowe selfie
- Filtr na żywo
- Zwolnione tempo
- Film poklatkowy
- Podwójne nagrywanie
Ulubione tryby można sobie przenieść na dolną belkę aparatu, by mieć do nich szybki dostęp podczas fotografowania.
Ustawienia manualne znajdują się w zakładce Pro zarówno przedniej jak i tylnej kamery. Pozwalają one na nieco większą swobodę podczas wykonywania zdjęć niż automatyczne presety. Dla tylnej kamery możliwe jest ręczne ustawienie:
- sposobu pomiaru ostrości
- balansu bieli
- czasu otwarcia migawki
- czułości ISO
- korekty ekspozycji
W przypadku kamery przedniej tryb manualny pozwala na zmianę:
- balansu bieli
- czasu otwarcia migawki
- czułości ISO
- korekty ekspozycji
TRYBY
Tryb Portret z efektem małej przysłony pozwala na regulację stopnia rozmycia tła na fotografiach. Obsługuje go zarówno przednia jak i tylna kamera. Dodatkowo możemy wykonać Grupowe selfie czyli panoramiczne zdjęcie, przydatne podczas focenia się ze znajomymi oraz pokazywania większych obiektów w tle.
Zoom optyczny realizowany jest poprzez przełączanie między obiektywem szerokokątnym i podstawowym, które w przypadku Motoroli Edge 30 Pro mają matryce o tej samej rozdzielczości. Poniżej przykład powiększenia uzyskiwanego w ramach tej samej sceny.
Wykonanie czarno-białego zdjęcia lub filmu z pozostawieniem jednego, wybranego wcześniej akcentu barwnego umożliwia tryb kolor spotowy.
Ruchome zdjęcia to zapis serii zdjęć w postaci klipu, w którym wybieramy w trakcie edycji ruchome i nieruchome elementy. Całość możemy zapisać w formacie avi lub gif.
Jak we wszystkich urządzeniach z Androidem mamy możliwość korzystania z trybu Google Lens. Umożliwia on wyszukanie przedmiotów w kadrze w zasobach internetowych i sklepach, przetłumaczenie tekstu lub zeskanowanie kodu QR.
Zakładka Filtr na żywo pozwala na fotografowanie ze zmieniającym kolorystykę presetem zarówno przednimi jak i tylnymi obiektywami.
Wycinek zdjęcia to opcja, dzięki której możemy edytować tło na zdjęciu. Działa podobnie jak tryb portretowy, ale zamiast rozmywać – usuwa tło. Możemy je później zastąpić w trybie edycji dowolnym zdjęciem lub grafiką.
Dzięki funkcji HDR możemy wykonywać zdjęcia w podwyższonej rozpiętości tonalnej i uzyskać więcej detali w skrajnie ciemnych i jasnych partiach kadru. Sporym utrudnieniem dla amatorów fotografii krajobrazowej jest ukrycie wspomnianego trybu w zakładkach ustawień. Zdecydowanie wolałbym prosty przełącznik (on/off/automatyczne) w głównym oknie trybu fotograficznego albo choćby w wysuwanym pasku opcji.
Poniżej przykład zdjęć tej samej sceny, wykonanych z wyłączoną i włączoną funkcją.
Oprogramowanie aparatu umożliwia wykonanie panoramy w obu kierunkach płaszczyzny poziomej i pionowej. Ujęcia składowe klejone są bez widocznych przejść tonalnych czy błędów łączenia obiektów.
Tryb nocny umożliwia wykonywanie zdjęć nocnych bez użycia statywu. Jakość jest niezła ale mam wrażenie, że mogłoby być znacznie lepiej, gdyby zmniejszyć redukcję szumów powodującą utratę detali. Widać to zwłaszcza w przypadku ujęć z obiektywu szerokokątnego, które nie różnią się specjalnie od zdjęć z modeli o trzykrotnie mniejszych matrycach.
Na szczęście wciąż można skorzystać z trybu manualnego, pozwalającego uzyskać lepsze efekty.
Zdjęcia makro, podobnie jak w Motoroli Edge 20 czy G200, możemy wykonywać obiektywem szerokokątnym przy użyciu całej matrycy, która w tym przypadku ma rozdzielczość sensora głównego aparatu.
Poniżej pełny kadr i jego wycinek bez żadnej obróbki, by pokazać jak matryca testowanego modelu rejestruje detale.
Podobnie jak poprzednie flagowce z serii Edge 20 i G200, Motorola Edge 30 Pro wspiera platformę Ready For, dzięki której połączymy telefon z zewnętrznym ekranem lub komputerem. Po podpięciu klawiatury i myszki możemy z powodzeniem pracować w przeglądarkowych programach i aplikacjach biurowych lub retuszować zdjęcia. Jeśli zaś sparujemy ze smartfonem kontroler, zyskujemy całkiem wygodne stanowisko do gier dostępnych na Androida lub Geforce Now.
WIDEO
Motorola Edge 30 Pro umożliwia rejestrowanie wideo:
- tylnym aparatem głównym w 8K (24 kl./s), 4K (60/30 kl./s), 1080p (960/240/60/30 kl./s),
- tylnym aparatem z obiektywem ultraszerokokątnym: 1080p (30 kl./s),
- przednimi aparatami w 4k (60/30 kl./s), 1080p (120/60/30 kl/s).
Przed nagrywaniem możemy wybrać tryby:
- Portret (Wideo),
- Zwolnione tempo w 1080p (960/120 kl./s),
- Makro 4k (30 kl./s) i w 1080p 60/30 kl./s),
- Film poklatkowy,
- Podwójne nagrywanie.
Poniżej próbka materiału nagranego testowanym smartfonem.
CECHY
Poza aparatem Motorola Edge 30 Pro oferuje:
- najnowszy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1,
- 12 GB szybkiej pamięci RAM LPDDR5,
- 256 GB pamięci UFS 3.1 z funkcją Turbo Write i rozwiązaniem Host-Aware Performance Booster,
- baterię 4800 mAh wystarczającą na cały dzień z obsługą szybkiego ładowania Turbo Power 68W oraz ładowania bezprzewodowego 15W i udostępniania energii 5W,
- ekran OLED działający z częstotliwością 144Hz i obsługujący częstotliwość odświeżania dotyku do 360 Hz,
- czytnik linii papilarnych w bocznym przycisku zasilania,
- port Type-C (kompatybilny z USB 3,1) oraz DisplayPort 1,4,
- czujniki: światła otoczenia, zbliżeniowy, akcelerometr, żyroskop, e-kompas,
- powłokę hydrofobową i odporność na pył i zachlapania (IP52),
- głośniki stereo i obsługę Qualcomm Snapdragon Sound,
- NFC,
- Wsparcie dla platformy Ready For, której działanie opisałem tutaj.
PODSUMOWANIE
Motorola Edge 30 Pro to niezwykle wydajny flagowiec działający na czystym systemie Android. Poza topowym procesorem, zapasem RAMu i pamięci wewnętrznej, posiada doskonały ekran pOLED o częstotliwości odświeżania 144 Hz i obsługuje ładowanie bezprzewodowe. Dodatkowym atutem jest wsparcie dla platformy Ready For i możliwość połączenia telefonu z zewnętrznym ekranem lub komputerem. Fotograficznie jest nieźle, choć przy takich parametrach matryc i obiektywów mogło być znacznie lepiej. Moim zdaniem nowe oprogramowanie aparatu wymaga dopracowania (zwłaszcza tryb nocny), ale da się poprawić wszystkie mankamenty przy okazji kolejnej aktualizacji. Obecnie dużo więcej można z tego modelu wycisnąć w trybie manualnym.
Trochę za to martwi mnie brak gniazda słuchawkowego obsługującego zewnętrzny mikrofon, bo wciąż wolę pracować na przewodowych headsetach.
Mam jednocześnie pełną świadomość, że dla wielu osób to mniej istotna kwestia, więc ostateczną decyzję pozostawiam jak zawsze wam.
Poniżej dodatkowe sample wykonane testowanym smartfonem.
Sprzęt do recenzji dostarczyła firma Motorola.
Link do specyfikacji producenta.