fOtOtest: Nokia 5.4

Niewiele marek w historii zaliczyło upadek ze szczytu na samo dno i miało szansę się od niego odbić. Nokii się to udało. Czy jednak kiedykolwiek odzyska choć namiastkę utraconej pozycji? Dawna legenda telefonów komórkowych ma nie tylko do pokonania z każdym rokiem rosnącą konkurencję. Musi przede wszystkim znaleźć pomysł na swoje produkty. Czy czwarta generacja budżetowej serii pomoże odmienić los producenta? Sprawdźmy jak spisuje się Nokia 5.4.

NOKIA 5.4

Front urządzenia nie odbiega od obowiązujących standardów. Wąskie ramki, okrągły otwór na kamerę oraz logo producenta pod ekranem. Wejście słuchawkowe znajduje się na górnej krawędzi obudowy, na lewej ukryto tackę kart SIM i micro SD, a na prawej umieszczono przyciski głośności i włącznik. Na dole jest port USB-C i głośnik.

Tył z tworzywa imitującego szkło wygląda ładnie, choć błyskawicznie łapie odciski palców. Na plus można zaliczyć, że plastik jest lekki i nie stłucze się przy ewentualnym upadku. Charakterystyczny dla Nokii okrągły moduł aparatów odstaje od obudowy i warto zakupić etui, które zabezpieczy obiektywy przed porysowaniem.

APARAT

Nokia 5.4 posiada układ czterech aparatów. Główna matryca ma 48 megapikseli łączonych w stosunku 4:1. Ponadto sensor o rozdzielczości 5 megapikseli, uzbrojony w obiektyw szerokokątny oraz dedykowane makro i głębi ostrości matryce o rozdzielczości 2 megapikseli. Aparat przedni wyposażono w 16-megapikselową matrycę.