fOtOtest: Sony Xperia 10 II

Sony to specyficzny gracz na rynku urządzeń mobilnych. Tradycjonalizm w podejściu do formy połączony z dosyć wysoką wyceną urządzeń spowodował, że w rankingach utknęli nawet za markami którym dostarczają komponenty. Za każdym razem jednak, gdy ich urządzenie trafia do mnie na testy, gdzieś w środku tli się nadzieja, że wrócą z czymś co zatrzęsie branżą w posadach. Czy będzie to ich nowy model ze średniej półki?

SONY XPERIA 10 II

Po wyjęciu z pudełka zaskakuje stosunkowo niewielkim rozmiarem i poręcznością. Sześciocalowy wyświetlacz OLED otoczony wąskimi ramkami nie posiada żadnych wcięć, a kamerę umieszczono nad nim. Regulacja głośności i przycisk zasilania wraz ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych znajdują się na prawej krawędzi.

Szklany tył, podobnie jak przód, zabezpieczony został ochronną powłoką Corning Gorilla Glass 6. Wygląda on całkiem ładnie, choć zbiera odciski palców i zarysowania. Szkoda, że producent nie zdecydował się na bardziej praktyczne matowe wykończenie lub tworzywo.

Do zestawu nie dodano żadnego etui, które chroniłoby tył urządzenia przed porysowaniem. Poza telefonem w pudełku znajdziemy ładowarkę, przewód USB-C oraz słuchawki.

APARAT

Główny moduł aparatów dysponuje matrycami o rozdzielczości:

  • 12 megapikseli z optyką o ogniskowej 26 mm, przysłoną f/2,0 i kątem widzenia 77°,
  • 8 megapikseli z teleobiektywem o ogniskowej 52 mm z przysłoną f/2,4 i kątem widzenia 45°,
  • 8 megapikseli z obiektywem szerokokątnym 16 mm, o przysłonie f/2,2 z kątem widzenia 120°.

Kamera frontowa ma matrycę o rozdzielczości 8 megapikseli z optyką o przysłonie f/2,0 i kątem widzenia 84°.