fOtOtest: Sony Xperia 5 III

Sony to marka, której smartfony można rozpoznać z daleka bez sprawdzania logo na obudowie. Dla wielu osób takie podejście do projektowania urządzeń może być zbyt zachowawcze, ale wciąż istnieje grupa odbiorców, która niechętnie patrzy na jakiekolwiek zmiany. I to właśnie z myślą o nich powstała recenzowana Xperia 5 III.

SONY XPERIA 5 III

Fani marki rozpoznają od razu klasyczne proporcje Xperii z szerokimi ramkami nad i pod ekranem. Obiektyw kamery frontowej znajduje się nad ekranem, dzięki czemu nie ma on żadnych wcięć ani otworów. Poza włącznikiem ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych, regulacją głośności i przyciskiem Asystenta Google, na prawej krawędzi znajdziemy fizyczny spust migawki. Działa on dokładnie jak w aparatach fotograficznych, gdzie wciśnięcie do połowy służy złapaniu ostrości. Na dolnej krawędzi umieszczono port USB-C, na górnej wejście słuchawkowe, a na lewej tackę na dwie nanoSIM (z opcją wymiany jednej na kartę pamięci).

Szklany tył, podobnie jak przód, wykonano z Gorilla Glass 6. Wygląda estetycznie, ale zbiera odciski palców i wymaga dodatkowej ochrony przed upadkiem. Szkoda, że producent nie zdecydował się na bardziej praktyczne matowe wykończenie lub tworzywo o lepszych właściwościach mechanicznych.

Mimo wysokiej ceny, do zestawu niestety nie dodano żadnego etui, które chroniłoby tył urządzenia przed porysowaniem. Poza telefonem w pudełku znajdziemy ładowarkę, przewód USB-C oraz słuchawki.

APARAT

Główny moduł aparatów dysponuje matrycami o rozdzielczości:

  • 12 megapikseli z optyką o ogniskowej 24 mm, przysłoną f/1,7 i kątem widzenia 82°,
  • 12 megapikseli ze zmiennoogniskowym teleobiektywem o ogniskowych 70 i 105 mm z przysłonami f/2,3 i f/2,8 i kątami widzenia 34° i 23°,
  • 12 megapikseli z obiektywem szerokokątnym 16 mm, o przysłonie f/2,2 z kątem widzenia 124°.

Kamera frontowa ma matrycę o rozdzielczości 8 megapikseli z optyką o przysłonie f/2,0 i kątem widzenia 78°.