Motorola Ready For

Ostatnio na testy wpadła Moto G100, która poza ciekawym modułem tylnych aparatów, pozwala na korzystanie z Ready For. Jest to platforma na tyle ciekawa, że postanowiłem poświęcić jej oddzielny wpis.

READY FOR

Jeśli jeszcze nie mieliście jeszcze okazji zobaczyć żadnej prezentacji czy reklamy, to już spieszę z wyjaśnieniem. Ready For umożliwia połączenie telefonu z zewnętrznym ekranem. To jednak nie wszystko. W przeciwieństwie do znanych rozwiązań tego typu, nie potrzebuje żadnej stacji dokującej. Wystarczy dedykowany kabel, który znajdziecie w zestawie. Poza połączeniem, przewód pełni też funkcję zasilającą. Ponadto procesor zastosowany w G100 pozwala na niezależne uruchamianie aplikacji na ekranie i telefonie. Jak można to wykorzystać? O tym już za chwilę.

MOBILNY PULPIT

Po podłączeniu kabla, wita nas swoja instrukcją obsługi aplikacja Mobilny pulpit. Służy ona o zarządzania trybami, w których uruchamiamy zewnętrzny ekran.
Mobilny pulpit Ready For.

TRYBY

Do wyboru mamy:
Mobilny pulpit – tryb najbardziej zbliżony do pulpitu komputera, w którym mamy pełny dostęp do wszystkich aplikacji,
Telewizor – wyłącznie z zakładkami aplikacji streamujących materiały wideo,
Gra – wyłącznie z zakładkami gier zainstalowanych na telefonie,
Czat wideo – zawierający tylko komunikatory z opcją wideoczatu,
Odbicie wyświetlacza – który, jak sama nazwa wskazuje, pokazuje dokładnie to co jest na ekranie telefonu.

Tryby Ready For.

READY FOR WORK

Jeśli chodzi o zastosowania, to chyba najbardziej oczywistym jest wykorzystanie dodatkowego ekranu do prostych zadań biurowych. Bez problemu można korzystać z aplikacji i narzędzi przeglądarkowych, odpisać na maile czy ogarnąć na szybko jakiś raport. Nie ma żadnych odczuwalnych opóźnień przy wprowadzaniu tekstu, a skalowanie nie pogarsza jakości obrazu.
Jeśli nie macie pod ręką bezprzewodowej klawiatury i myszki, zastąpi je podpięta Moto G100.
Moto G100 podpięta kablem Ready For do monitora do pracy.

READY FOR MOVIES

Skoro praca to i rozrywka. Dzięki Ready for można włączyć sobie serial na ekranie, równocześnie komentując go ze znajomymi w mediach społecznościowych na smartfonie. Rozdzielczość maksymalna to 4k, więc bardziej niż technologia, ograniczają nas dostawcy usług streamingowych. Dźwięk natomiast jest puszczany z głośników monitora i można nim sterować przyciskami regulacji głośności na telefonie.
Moto G100 podpięta kablem Ready For do monitora do filmów.

READY FOR GAMING

Jednym z moich ulubionych zastosowań jest oczywiście możliwość gry na dużym ekranie. Zwłaszcza, że można sobie podpiąć przez Bluetooth pada i słuchawki a na telefonie puścić Discorda. Tu chyba najbardziej było widać zalety nowego procesora w G100, bo ani przez chwilę nie narzekałem na lagi podczas rozgrywki.
Setup jest zaś na tyle sensowny, że można odpalić nie tylko COD Mobile, ale i bardziej zaawansowane pozycje z biblioteki GeForce Now.
Moto G100 podpięta kablem Ready For do monitora do grania.

READY FOR PHOTOS

Na koniec gratka dla miłośników mobilnej fotografii studyjnej i twórców wideo. Bo kto nie chciałby mieć podglądu na żywo na dużym ekranie? Sporą zaletą jest fakt, że Ready For nie potrzebuje stacji dokującej, bo można podpięty telefon umieścić na dowolnym uchwycie statywu.
Obecnie podgląd działa w aplikacji aparatu uruchomionej w trybie pulpitu tylko dla głównej kamery. W trybie odbicia wyświetlacza z kolei są wszystkie funkcje i obiektywy, ale obraz wyświetlany jest wyłącznie w pionie. Nie są to jednak rzeczy, których nie załatwiłaby poprawka dla softu.
Moto G100 podpięta kablem Ready For do monitora do zdjęć.

PODSUMOWANIE

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o Ready For miałem mieszane uczucia. Głównie dlatego, że pamiętałem problemy konkurencji ze skalowaniem obrazu na monitorze i opóźnienia przy wprowadzaniu tekstu. W tym przypadku mamy jednak wreszcie kompletne i funkcjonalne rozwiązanie.  Ready For Motoroli sprawdza się zarówno przy prostych zadaniach biurowych, oglądaniu wideo, grach czy fotografii. Do ideału brakuje mi tu tylko obrotu ekranu w trybie odbicia wyświetlacza, ale można to rozwiązać poprawką.
Czy warto z tego powodu kupić nowy telefon? To już musicie ocenić sami, choć w przypadku Moto G100 zalet jest znacznie więcej, o czym napiszę niebawem w oddzielnym wpisie.