fOtOtest: Sony ZV-1

Dla osób zainteresowanych wyłącznie jakością zdjęć czy wideo, wymiana smartfonu nawet na najdroższy model może wcale nie być najlepszym rozwiązaniem. Głównie za sprawą fizycznego rozmiaru matrycy, czy możliwości stosowania zmiennej przysłony i ogniskowej układu optycznego. Ponadto, przy obecnych cenach, zamiast flagowca można spokojnie kupić niezły model ze średniej półki i mały aparat fotograficzny. Dziś sprawdzimy jak się mają współczesne kompakty.

SONY ZV-1

Niewielki aparat w obrotowym ekranem i niewymienną, zmiennoogniskową optyką. Zapowiadany jako wszechstronne narzędzie dla twórców, nadające się zarówno do vlogowania „z ręki” jak i nagrywania wysokiej jakości materiałów studyjnych.

WYGLĄD

Producent od lat rozwija charakterystyczne dla swoich produktów wzornictwo. Niezależnie od tego czy się komuś ono podoba czy nie, trudno odmówić producentowi konsekwencji. Sony ZV-1 nie odbiega więc wizualnie od starszych modeli i kuzynów z wyższych półek. Nieco kanciasta bryła doskonale leży w dłoni, a jednocześnie jest na tyle mała, że pozwala bez zwracania niczyjej uwagi filmować na ulicy. I choć jestem raczej fanem stylistyki retro, przyznaję że nowy aparat Sony jest w tej swojej prostocie formy niezwykle estetycznym urządzeniem.
Dodatkowo na pochwałę zasługuje mały, ale wyczuwalny grip, który poprawia stabilność uchwytu.

BUDOWA

W przeciwieństwie do modeli z wyższych półek cenowych, Sony ZV-1 nie posiada magnezowej obudowy. Nie oznacza to jednak, że jakość wykonania w jakikolwiek sposób mnie zawiodła. Wręcz przeciwnie. Zwarta konstrukcja i idealnie spasowane części robią wrażenie solidnych i trwałych, choć oczywiście potwierdzić będą to mogli dopiero użytkownicy po kilku latach korzystania.

Sony ZV-1 w dłoni

Sony ZV- 1 posiada dotykowy ekran LCD o przekątnej 3 cale, wychylany na przegubie góra/dół oraz tak, by można było na niego patrzeć gdy obiektyw skierowany jest w naszym kierunku. To doskonałe rozwiązanie dla osób wykonujących autoportrety lub nagrywających vlogi.

Sony ZV-1 z rozłożonym ekranem

Czas ciągłej pracy na jednym ładowaniu akumulatora (przy włączonym cały czas podglądzie) wyniósł nieco ponad 4 godziny fotografowania i 60-70 minut nagrywania wideo. W praktyce wystarczy to na jeden typowy dzień wycieczkowy, ale osobom planującym dłuższe sesje nagraniowe lub fotograficzne polecam zakup co najmniej jednej zapasowej baterii.

Urządzenie ma wymiary 105,5 x 60,0 x 43,5 mm i z kartą pamięci oraz akumulatorem waży ok 290 g. W zestawie, poza aparatem i baterią, znajdziemy przewód micro USB, osłonę przeciwwiatrową, adapter osłony przeciwwiatrowej oraz instrukcję obsługi.

Sony ZV-1 w dłoni