Pierwszym recenzowanym przeze mnie smartfonem POCO był model F3. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie świetną relacją ceny do możliwości i jakością zdjęć. Dziś mam okazję sprawdzić jak spisują się aparaty w dwukrotnie tańszym modelu z tej linii czyli POCO M4 Pro 5G.

XIAOMI POCO M4 PRO 5G

Wizualnie urządzenie nie różni się od F3. Podobne wąskie ramki oraz okrągły otwór na kamerę frontową, umieszczony centralnie pod górną krawędzią ekranu. Przycisk zasilania oraz regulację głośności znajdziemy po prawej stronie, na spodzie tackę SIM, port USB-C i jeden z dwóch głośników. Drugi znajduje się na górnej krawędzi obudowy.

Tył z tworzywa jest estetyczny i wytrzymały, choć wygląd wysepki aparatów to już dyskusyjna kwestia. Dwa oczka obiektywów i lampa błyskowa zostały tu zakomponowane na pięciu polach wraz z atrapami, które nie mają żadnego praktycznego zastosowania.

W zestawie poza POCO M4 Pro 5G znajduje się przezroczyste etui, zasilacz sieciowy, kabel USB typu C oraz szpilka do wymiany SIM.